Rano zrobiłam tofu, na które przepis znajdziesz tu. Produkt uboczny, czyli okara może być doskonałą bazą wielu przetworów sojowych. Klopsiki wyszły fantastyczne, bo masa z okary nie rozsypuje się po upieczeniu i można było klopsy zamarynować 🙂
KLOPSIKI
Składniki:
Cała okara z 350g paczki ziaren soi
5 ząbków czosnku
2 średnie cebule
Natka koperku
Szklanka zmielonych płatków owsianych
2 garście płatków innych (dałam jęczmienne i kukurydziane)
Sól
Pieprz
Suszona pietruszka
Przygotowanie:
Cebulę kroję w piórka, czosnek drobno siekam, wrzucam wszystkie składniki do miski z okarą i zagniatam rękami.
Formuję małe kulki, przekładam do żaroodpornego naczynia jednowarstwowo (na dnie wylewam niedużą ilość oleju) i piekę w piekarniku nagrzanym do 200’C ok. godzinę.
MARYNATA
Składniki:
3 i pół szklanki octu jabłkowego
3/4 szklanki oleju rzepakowego
2 szklanki wody
1 średnia cebula
3 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego
łyżka curry
Przygotowanie:
Zagotowuję w garnku wszystkie powyższe składniki (do wrzenia).
Po wyjęciu z piekarnika klopsików czekam aż ostygną i przekładam do wyparzonych słoików. Zalewam wrzącą marynatą, szczelnie zakręcam i stawiam do góry dnem na 1 noc.
*Część klopsików zamiast do piekarnika wrzuciłam na patelnię i zrobiłam pulpeciki w sosie pomidorowym na dzisiejszy obiad
*Zostało mi trochę marynaty, więc szybko wyszorowałam pod wodą dużą marchewkę (nie obierałam), pokroiłam w talarki, ułożyłam w słoiku wraz ze świeżą gałązką rozmarynu i zalałam marynatą. Szczelnie zakręciłam i odstawiłam do góry dnem razem z pozostałymi słoikami.
Smacznego!
Komentarze