Cudowne właściwości octu jabłkowego znane były już w starożytności, a liczne badania naukowe potwierdziły jego wszechstronne zastosowanie. Świetnej jakości ocet jabłkowy (ekologiczny, bez chemii i z wyselekcjonowanych jabłek) ma działania m.in.:
- Odtruwające organizm (jest jednym z najskuteczniejszych środków usuwających toksyny z organizmu)
- Reguluje proces trawienia, przyspiesza metabolizm, wspomaga odchudzanie
- Wzmacnia odporność organizmu (pobudza układ immunologiczny)
- Obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów
- Likwiduje przyczyny zgagi poprzez regulację gospodarki kwasowo-zasadowej żołądka
- Jest bakteriobójczy i grzybobójczy (działanie wewnątrz i na zewnątrz organizmu)
- Leczy trądzik
- Leczy migreny, alergię i astmę
- Zapobiega żylakom
- Rozpuszcza kamienie nerkowe
- Obniża ciśnienie krwi
- Likwiduje przyczynę nieświeżego oddechu
- Działa przeciwłupieżowo (działanie zewnętrzne)
Lista dobroczynnych właściwości octu jabłkowego jest o wiele dłuższa. Ocet ma szereg zastosowań zewnętrznych oraz pomaga w ekologiczny sposób dbać o czystość w domu (ma na prawdę wiele zastosowań czyszczących).
Zrobienie własnego octu jest łatwiejsze, niż myślisz. Po pierwsze i najważniejsze, wybierz dobre, ekologiczne jabłka. Polecam wybrać się na wieś i popytać, byle nie sadowników. Ilość oprysków, które stosuje się w komercyjnych sadach mogłaby zatruć duże miasto. Przestrzegam zwłaszcza przed pyszniącymi się, lśniącymi, czerwonymi jabłkami bez skazy – to dziś czysta chemia (coś o tym wiem).
PRZYGOTOWANIE OCTU:
1. Opcje są dwie: możesz na ocet przeznaczyć całe jabłka, albo zrobić z nich pulpę lub szarlotkę (ew. po prostu zjeść), a ocet zrobić z tego co zostanie – ogryzków, obierek, resztek. Ja wykorzystałam całe jabłka.
2. Jabłka, jeśli są w 100% eko, tzn. np. pochodzą z mojego drzewa i znam je od dziecka, jedynie płuczę wodą, by zmyć to, co jabłkiem nie jest. (Jeśli nie jesteś pewien pochodzenia jabłek wyszoruj je dokładnie).
3. Jabłka kroję na kawałeczki (razem z ogryzkami i pestkami, nie obieram, usuwam tylko ogonki). Odrzucam jabłka, w których zagnieździły się robaki.
4. Do wyparzonego słoja wrzucam jabłka i zalewam przegotowaną, ostudzoną wodą w proporcji 1:1. (Po pokrojeniu jabłek ważę je i dolewam odpowiednią ilość wody). Ważne, żeby jabłka znajdowały się pod powierzchnią wody!
5. Dosypuję 4 łyżki cukru na 1 litr wody (trzeba przeliczyć ile wody wyszło).
5. Przykrywam słój kawałkiem kuchennego ręcznika i przytwierdzam gumką recepturką (musi być dostęp powietrza, natomiast nad słojem pojawią się muszki-owocówki, których nie można dopuścić).
6. Słój odstawiam w ciepłe, ale zacienione miejsce na ok. 4-5 tygodni. Co 3-4 dni mieszam zawartość drewnianą, wyparzoną łyżką.
7. Po tym czasie zlewam ocet przez sito, na które nakładam czystą ściereczkę, najpierw do garnka, a potem przez lejek do wyparzonych butelek i zakręcam. Odstawiam w ciemne miejsce. Ocet się nie psuje – jest samokonserwujący.
WSKAZÓWKI:
– Podczas całej produkcji octu zachowuję wysoką sterylność – naczynia oraz łyżka, którą mieszam ocet za każdym razem jest parzona.
– Jeśli na powierzchni octu w trakcie produkcji pojawi się biała, gęsta „czapa” – ostatniego dnia, przed zlaniem do butelek ZBIERAM JĄ i przekładam do wyparzonego słoika (można też zasuszyć). To MATKA OCTOWA, którą wykorzystam przy kolejnej produkcji octu – przyspieszy proces.
– Do produkcji octu można wykorzystać niemalże każdy kwaśny owoc oraz niektóre warzywa. Ja zrobiłam ocet w ten sam sposób również z dzikich gruszek, które nie nadają się do bezpośredniego spożycia. Wyszedł doskonały i to właśnie na gruszkowym pojawiła się piękna, zdrowa Matka octowa.
– Profilaktycznie można spożywać ocet w ilości 2 łyżek stołowych na kwadrans przed posiłkiem (można rozcieńczyć wodą). Ale taki ocet świetnie nadaje się do wszelkiego typu potraw i dań duszonych, smażonych oraz sałatek. Większość moich przepisów zawiera ocet.
Do dzieła!
Komentarze