Witaj, drogi Czytelniku,
To, że mnie odwiedziłeś nie jest kwestią przypadku. We Wszechświecie nie ma przypadków, z punktu widzenia teorii kwantowej są one niemożliwe. Ja się z tym zgadzam i właśnie tego doświadczam.
Zdecydowałam się założyć ten blog, by stworzyć dodatkową przestrzeń dla moich myśli, doświadczeń, inspiracji i przede wszystkim moich przepisów kulinarnych. Jest coraz więcej tematów, którymi chciałabym się podzielić. Moje wpisy na Facebooku przeradzają się w obszerne artykuły. Długo się nad tym zastanawiałam, bo doświadczanie, na którym buduję moją świadomość i wzmożona aktywność w internecie stoją w sprzeczności. Między pomysłem a działaniem jest morze. Mostem jest decyzja, którą podjęłam.
O czym będzie blog? Na pewno sporą jego część poświęcę jedzeniu. Jedzenie jest podstawą życia każdego z nas i dotyczy wszystkich, bez wyjątku. Pracując jako diet coach i socjolog jestem świadoma, jak niewyobrażalnie duży wpływ ma jedzenie i zachowania jedzeniowe na to, kim jesteśmy i kim się stajemy. Kondycja fizyczna, psychiczna oraz świadomość człowieka jest wynikiem tego co i jak jemy oraz znaczenia, jakie jedzenie odegrało w całym naszym życiu, aż po dziś dzień.
Świadomość i samoświadomość. To fascynujący i najważniejszy temat w życiu każdego człowieka, nawet, jeśli jeszcze o tym nie wie. Poszerzanie samoświadomości to cel i droga do szczęścia. Wszystko się do tego sprowadza. Życie może wydawać się nudne, monotonne lub przygnębiające, albo wręcz przeciwnie, atrakcyjne i pełne niespodzianek, jakie oferuje świat. Jednak dopiero kiedy wstępujemy na drogę, której osią jest poznawanie siebie i uświadamianie sobie tego, czym jesteśmy i co z tego wynika, nasze życie zyskuje prawdziwy, niezbywalny cel i to w każdej jego sekundzie. To wspaniała i niekończąca się podróż obfitująca w zapierające dech w piersiach widoki, niezapomniane przeżycia, ekscytujące doświadczenia, wciąż nowe perspektywy, a każdy krok ładuje baterie na kolejne 1000 kroków. Rozwój świadomości jest moją odpowiedzią na odwieczne pytanie o cel ziemskiego życia.
Ten blog to piszący się fragment mojej podróży. Być może stanie się inspiracją dla twojej.
Z miłością,
Dominika
Witaj Dominiko. Cieszę się ogromnie, że trafiłam tutaj… czuję się Ciebie jak u siebie…. Jednak naprawdę nie ma przypadków,
Oczywiście miało być „Czuję się u Ciebie”….
Serdeczności posyłam.