Chińskie powiedzenie mówi: Jeśli masz wiedzę, ale jej nie stosujesz, to nie wiesz.
Jak wygląda sprawa ze świadomym odżywianiem, a więc takim, którego naturalną konsekwencją jest samoistne utrzymywanie się idealnej wagi i sylwetki?
Otóż większość osób, z którymi pracuję nad tematem odżywiania albo ma szeroką wiedzę na ten temat albo nabywa ją podczas kolejnych sesji. Problem pojawia się, gdy w pewnym momencie odkrywają: O tak, przecież ja to wiedziałem, ale jakoś zapomniałem.
Co to znaczy?
To znaczy, że wiedza tak naprawdę nie została przyswojona. Przyswojona wiedza jest codziennym działaniem, automatycznym i bezwiednym. Bezwysiłkowym. Przyswojona wiedza jest też celem procesu Świadomość poprzez jedzenie. To na przyswojonej wiedzy opiera się stan uwolnienia od tematu jedzenia. Przyswojona wiedza to coś, co pojawia się zamiast: zamiast wiedzy jest po prostu bycie, a kiedy się JEST żadna wiedza O nie jest potrzebna. Kot nie myśli o tym jak to jest być kotem, bo JEST kotem. Jest tylko jeden sposób, żeby przyswoić wiedzę – DOŚWIADCZANIE.
Doświadczanie, które proponuję w temacie odżywiania, nie odbywa się w warunkach „laboratoryjnych”, nie jest „eventem”, nie wymaga planu i przygotowań. Nie jest też związane z poważną decyzją, wyznaczeniem sobie momentu START (bo wtedy zawsze pojawi się kusząca furtka odkładania na później).
Tak naprawdę doświadczanie nie jest niczym specjalnym, niezwykłym, wyjątkowym i różnym od tego, co znamy. Doświadczamy bowiem w każdej sekundzie naszego życia. Jeśli „zejdziesz” wszystkimi zmysłami do tej sekundy, a więc uświadomisz sobie, że ona jest, właśnie TERAZ, okaże się, że właśnie teraz czegoś doświadczasz. Czego TERAZ doświadczasz?
Jeśli jest Ci trudno „wejść” w stan TERAZ pomóż sobie następującymi pytaniami:
Czego doświadczają teraz moje stopy?
Czego doświadczają teraz moje uda?
Czego doświadcza teraz mój brzuch?
Czego doświadczają teraz moje płuca?
Czego doświadcza teraz moje gardło?
Czego doświadcza teraz moja głowa?
Czego doświadcza teraz moja twarz?
Będąc w tej sekundzie, TERAZ, uświadom sobie, że to jest moment na wybranie działania, które będzie Twoim doświadczeniem. Możesz skorzystać ze stop klatek.
Jeśli „przyłapiesz” TERAZ swoją głowę na myślach o tym, co powinieneś, a czego nie możesz, na wyrzucaniu sobie wczorajszej kolacji albo tego, że znów dziś opuściłeś aktywność fizyczną… STOP (zrób stop klatkę). Wybierz działanie, które zbliży Cię do poczucia wolności: możesz trwać w tych procesach myślowych, które są udręką albo skupić się wszystkimi zmysłami na swoim oddechu i poczuć spokój i harmonię.
Jeśli przyłapiesz swoje ręce na odruchowym sięgnięciu po przekąskę… STOP KLATKA. Wybierz działanie, które zbliży Cię do poczucia wolności: możesz sięgnąć po przekąskę albo zrobić sobie prawdziwy posiłek, jeśli jesteś głodny. Albo zrobić w tym momencie COKOLWIEK, co podpowiada Ci ciało i intuicja. To wszystko są warianty działania, które podejmujesz w każdej chwili. Za każdym razem, kiedy wybierasz „nieświadomość” (już i tak dzisiaj tyle zjadłem, że uważam ten dzień za stracony), wybierasz DZIAŁANIE. A więc działasz. Takie „odpuszczenie” też jest działaniem. Zadaj sobie pytanie: CZY CHCĘ BYĆ WOLNY?
Jeśli chcesz wolności, wybieraj działania, które zbliżają Cię do wolności.
Każda sekunda jest działaniem.
Komentarze