Wolność jest OUTSIDE the box

„Nie sposób rozwiązać żadnego problemu z tego poziomu świadomości, na którym powstał.”

To jeden z moich ukochanych cytatów Alberta Einsteina, którym posługuję się zaskakująco często. Niemożność rozwiązania problemu, przekroczenia głęboko ulokowanej blokady czy rozpuszczenia silnie oddziałującego na codzienne życie, schematu, jest prostą konsekwencją zafiksowania się na osobie (egocentryzm, utożsamienie z ciałem), co z kolei jest nierozerwalnie związane z niedostępnością wówczas tzw. myślenia outside the box, czyli w wolnym tłumaczeniu, poza szablonem.

Kiedy tkwimy w owym pudełku, szablonie czyli innymi słowy, jesteśmy egocentryczni (wszystko osądzamy z perspektywy „ja”, która jest do pewnego poziomu świadomości, jedyną dostępną), podlegamy prawom i regułom, panującym wewnątrz tego pudełka. Staje się ono naszym więzieniem i nie ma perspektyw na uwolnienie, poza może chwilowymi zrywami hurraoptymizmu, który, ponieważ nie ma nic wspólnego z Prawdą, zawiera w sobie swe przeciwieństwo, czyli stany depresji, zniechęcenia i złości (skrywanej lub jawnej, przybierającej postać projekcji winy na świat zewnętrzny lub siebie – czyli poczucia winy).

Ludzi uwięzionych w pudełku są miliardy – szacunkowo wg Mapy Poziomów Świadomości dr Davida R. Hawkinsa – to blisko 90% społeczeństwa na świecie. Jako, że naturą umysłu (pudełka) jest komplikowanie, a naturą Prawdy – prostota, bez wątpienia zabawnie zabrzmi ten oczywisty, a przeoczany fakt, iż kluczem do wyjścia z tej pułapki jest… OTWARCIE 🙂 (Otwarty umysł)

Jak każda, genialnie zaprojektowana pułapka, oprócz samego jej istnienia, wyposażona jest w cały system zabezpieczeń, mających uniemożliwić wyjście. Jednak, z uwagi na fakt, iż pułapka ta z natury nie jest czymś zewnętrznym wobec Ciebie, a znajduje się wewnątrz Ciebie, zabezpieczenia te nie stanowią tak NAPRAWDĘ żadnej bariery. Cały myk z tą pułapką polega na tym, że WIERZYSZ, że jesteś wewnątrz niej. I tylko z tej pozycji (w której znajdujesz się tylko mentalnie, bo w Prawdzie jesteś WOLNY), oddziałują na ciebie wspomniane zabezpieczenia. Wolny w Prawdzie oznacza natomiast, że ani pułapka, ani zabezpieczenia, ani uwięzienie nie są prawdziwe.

Być w pułapce (w więzieniu) jest możliwe tylko MENTALNIE. Oznacza to, że to czujesz i tego doświadczasz w swoim ziemskim życiu, ale gdybyś tylko mógł ZOBACZYĆ PRAWDĘ, pokazało by ci się z jasnością, z jaką świeci Słońce, że jesteś całkowicie WOLNY (tak, jak tego w duchu pragniesz). Wolność jest twoją najgłębszą tęsknotą. Nie dlatego, że jej pragniesz, ale dlatego, że jest to najczystsza Prawda o Tobie.

Kiedy „jesteś” uwięziony, wówczas oddziałują na Ciebie zabezpieczenia przed wyjściem z więzienia. Są one dla ciebie tak realne, jak samo więzienie. OTWARCIE, o którym wspomniałam, to PODWAŻENIE istnienia samego WIĘZIENIA. Jednak już w tym momencie uruchomione zostaje pierwsze zabezpieczenie: opór przed podważeniem tego, w co raz uwierzyłeś.

Ten opór przejawia się poprzez emocje, które zawsze są sygnałem, że dotykamy ego, czyli fałszywego konstruktu, którego naruszenie doprowadziłoby do rozpadu ego, czyli UWOLNIENIA (od nieprawdy), czyli dokładnie do tego, czego w głębi duszy najbardziej pragniesz.

Warto w tym momencie nadmienić, że emocje są strażnikami ego, podczas gdy uczucia to cichy głos Prawdy w Tobie, informujący Cię jak blisko (bezwarunkowa Miłość) lub daleko (cierpienie) MENTALNIE od Siebie jesteś (ty-umysł, bo do niego kierowane są te słowa).

W praktyce, w momencie, kiedy jesteś bliski rozpoznania, czym TAK NAPRAWDĘ jest owa pułapka (czyli, że nie istnieje), opór-emocje będą następujące: złość, agresja, wyśmiewanie, znieważanie, dewaluacja i tym podobne. Jeśli masz w sobie wystarczająco dużo MOCy, czyli pragnienia widzenia Prawdy i łatwo pozbywasz się wszystkiego, co nią nie jest, to „zabezpieczenie” przestaje na ciebie działać i zyskujesz pierwszy stopień wtajemniczenia 😉 Odtąd widzisz więcej, dostępna jest Ci też zupełnie nowa i fantastyczna umiejętność ODRÓŻNIANIA Prawdy od fałszu – czyli to, w co dr David R. Hawkins pragnął wyposażyć ludzkość za pomocą prostego testu kinezjologicznego (naciskanie ramienia, podczas którego mięśnie w obliczu prawdy wzmacniają się, a w obliczu fałszu – słabną).

Świetnie, myślę, że każdy z nas zna osoby, które mają ten krok już za sobą, i takie, które wciąż dają się nabrać na pierwsze zabezpieczenie – ci drudzy nigdy nie biorą odpowiedzialności za swoje emocje, a całą energię zużywają na podtrzymywanie projekcji, obwinianie i osądzanie – to ich sposób radzenia sobie z piekłem, jakiego doświadczają na ziemi, który to sposób, nie oszukujmy się, nikogo jeszcze od piekła nie uwolnił. W istocie jest tym, co gwarantuje trwanie piekła.

Kiedy już zrobimy ten pierwszy krok – otworzymy się na istnienie alternatywnej rzeczywistości niż rzeczywistość racjonalnego umysłu, projekcji i utożsamienia z ciałem, wówczas odpalają się kolejne zabezpieczenia, mające zatrzymać Cię wewnątrz fałszywej koncepcji na twój własny temat.

Te zabezpieczenia to:

Strach – jego zadaniem jest powstrzymać Cię przed DZIAŁANIEM. Kiedy pojawia się coś z poziomu „outside the box”, czyli coś, czego (umysł) nie zna(sz), wówczas natychmiast towarzyszy temu strach. Strach w istocie nie jest czymś rzeczywistym, gdyż żadna z rzeczy, których się obawiasz nie jest ze swej natury straszna. Pomyśl tylko o czymś, czego się bałeś zanim to poznałeś i czym to coś stało się dla Ciebie później – to może być nowa praca, nowa relacja czy np. jakaś aktywność fizyczna lub artystyczna – zobacz, że TA rzecz jest jaka jest, natomiast STRACH był tylko odpaleniem się bardzo skutecznego narzędzia, jakim posługuje się umysł, by powstrzymać Cię przed działaniem.

Ty Prawdziwy JESTEŚ działaniem (co w środku, to na zewnątrz).

Umysł ma jeden cel: nie pozwolić Ci być sobą.

Za pomocą strachu umysł wchodzi niczym klin między ciebie i działanie, rozdzielając na dwa to, co W PRAWDZIE jest Jednym.

*Nad przekroczeniem strachu możesz pracować ze mną podczas zbliżających się warsztatów w partnerstwie z końmi.

Wstyd – to kolejny mechanizm obronny umysłu, który ma powstrzymać Cię od zrzucenia mentalnych kajdan i spojrzenia najwspanialszej i uwalniającej Cię Prawdzie prosto w oczy.

Rolą wstydu jest powstrzymać Ciebie od szczerości Z SAMYM SOBĄ. Choć w Prawdzie brzmi to niepoczytalnie, w rzeczywistości umysłu (wewnątrz pudełka) wstyd nakazuje ci OSZUKIWAĆ samego siebie. I kiedy to robisz (oszukujesz siebie, nie jesteś ze sobą szczery), zabezpieczenie działa, a ty pozostajesz uwięziony. Wystarczy jednak, że ponad wszystko wybierzesz widzieć Prawdę i z ochotą wyciągniesz wszystko, czego się wstydzisz, te pozornie najczarniejsze „prawdy” o tobie, wszystko do ostatniej kropli, na światło dzienne (zamiast skrywać je w zakamarkach umysłu, wierząc, że są prawdą), a wówczas ZOBACZYSZ, czym to jest NAPRAWDĘ.

Niczym. Nic z tego nie jest prawdziwe. I bach, kolejne zabezpieczenie przestaje na Ciebie oddziaływać, już mu nie podlegasz, już nie ma niczego, czego się wstydzisz, odkąd NIE MASZ NIC DO UKRYCIA. Witamy w Prawdzie.

Prawda UWALNIA.

Wszystko, co nie jest prawdziwe, musi zostać porzucone, choć na straży każdej nieprawdy, którą utrzymujesz w swoim życiu, stoi jakieś zabezpieczenie.

Ale każde zabezpieczenie przychodzi jako MYŚL.
Rozpoznaj tylko, co się właśnie wydarza.
Rozpoznaj, że zamiast ŻYĆ, MENTALIZUJESZ.
MENTALIZACJA jest WIĘZIENIEM.
Ono nie istnieje nigdzie indziej, tylko w twojej głowie.
Odważ się na to, na co nikt się nie odważył i odkryj Prawdę o Sobie!

Z miłością ?
Dominika Radwańska

Komentarze
bannersesja